Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Myślicielka bez głowy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pisarskie podziemie Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
niespokojna




Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nibylandia

PostWysłany: Pią 15:56, 01 Kwi 2011    Temat postu: Myślicielka bez głowy

Wszystko co ostatnio z siebie wyrzucam jest denne i nie posiadające sensu, ale pomęczcie się może niedługo przybędzie mi weny. Autorka

Podróżowałam co noc, na haju fazy REM, a moje ciemne włosy zamieniały się w jadowite żmije. Całymi nocami broniłam się przed ukąszeniem, moja głowa mogła tego nie przetrzymać.
Moja głowa, właśnie tam tkwił początek i koniec, stworzenie świata, apokalipsa, tam uszkodził się Bóg i odprawiał mszę Diabeł, tam w brudzie grzechu obmywało się skurwysyństwo, i świętość się przeistaczała w pierz anielski.
Dostałam wyrok od Olimpu (na moim Olimpie tkwił Budda o ośmiu dłoniach) wyrok, pokwitowanie i mandat za to, że dalej mam odwagę istnieć. Pisząc wprost, Olim dał mi jasno do zrozumienia żebym wybiegła ze świata żywych, sama siebie opuściła, ubyła sobie z ciała, odcięła sobie głowę-
Odciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodcią
- zabiła się.
„Zabiję się”
Cała głowa była jednym wielkim protestem, onomatopeicznym wrzaskiem. Uparcie nie odstawała od ciała, kopulowała czule z dużą, miała świetne stosunki z sercem.
Odciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodciąćgłowęodcią
- Dzień Dobry Myślicielko bez głowy! Czas na lekarstwa- do pokoju wszedł razem z radosnym głosem pielęgniarz, podszedł do prowizorycznego łóżka z uśmiechem standardowo rozciągniętym na ustach i zastygł w bezruchu.
Na łóżku leżał bowiem tułów bez głowy, na szyi brakło głowy, z szyi wystawał kręgosłup, tryskała bordowa krew na pościel.
- Kochana gdzie znowu schowałaś głowę?- spytał z dobrotliwym uśmiechem.
Głowa wytoczyła się spod łóżka, mimika zastygła w upiornej parodii uśmiechu, włosy zasyczały i opadły na posadzkę miękkim płaszczem. Pielęgniarz roześmiał się radośnie, wcisnął głowę w ręce tułowiu i zawołał:
- Panie Doktorze! Na czwórkę potrzebna igła i nitka, trzeba przyszyć głowę! Znowu- zaśmiał się raz jeszcze dostając przy tym czkawki i wyszedł.
Głowa stygła, usta w uśmiechu, krew spływała powoli po karku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 21:53, 01 Kwi 2011    Temat postu:

Hmmm....
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pisarskie podziemie Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1