Nowa

confused soul

Witam, moim zdaniem w pisaniu jestem straszną amatorką. Chciałabym dowiedzieć się, czy znacie jakieś ćwiczenia bądź porady dotyczące pisania, głównie wierszy. Jak Wy zaczynaliście swoją przygodę z kartką ?

siso

Cześć,

Najlepszym ćwiczeniem jakie znam jest... ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć Smile

Jeśli chodzi o wiersze, to tutaj całkiem dobrym podejściem wydaje się ćwiczenie najpierw wiersza klasycznego, rytmicznego nawet i kilkunastozgłowca, z jakimś przyjemnym rymem. Koniecznie z rymem. Wiersze białe można zostawić sobie na później, kiedy już się jest sławnym i bogatym, bo wówczas nikt się już nie przyczepi Smile

A wiadomo, że wiersz biały i tak najłatwiej napisać. Podobnie jakieś chaotyczne formy. Najtrudniej pokazać, że Mickiewicz wcale nie był taki unikatowy Wink

Ogólnie, wydaje mi się, poezja to bardzo niewdzięczna gałąź sztuki Smile

Ja zacząłem swoją przygodę z prozą, w której wciąż, rzecz jasna, raczkuję, od pisania krótkich opowiadań. Później przyszedł Pomysł, który tkwi w mej głowie do dzisiaj i próbuje się wydostawać w wolnych chwilach.
A na wiersze najlepsze jest zakochanie Smile

Powodzenia!