Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Stos de Molaya

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pisarskie podziemie Strona Główna -> Archiwum / Liryka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Ankieta
1
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
4
0%
 0%  [ 0 ]
5
0%
 0%  [ 0 ]
6
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 0

Autor Wiadomość
Solaris




Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Krzykawka

PostWysłany: Pią 20:21, 06 Paź 2006    Temat postu: Stos de Molaya

Osiemnastego marca, wieczór,
Roku tysiąc trzysta czternastego
Zebrała się ogromna ciżba,
Aby osądzić niewinnego.

„Któż człowiek, co, wiecie wy może,
Wiodą go przed kata oblicze?
Zabójca? Złodziej?” „Czyż nie wiecie?
To de Molay, templariusz, rycerz!”

„Cóż on winien, sługa Świątyni?”
„Ja tego nie wiem, mnie nie pytaj,
Lecz papież, król i inkwizycja
Zowią go wszyscy heretykiem!"

„On jest heretyk?” „Nie, to łgarstwo!
Większe są diabły Klemens, Filip!
Lecz cisza! Czekajmy, co powie
Jacques de Molay w ostatniej chwili!”

Już Mistrza po paryskim rynku
Na stos wiodą inkwizytory.
Zęby w uśmiechu szczerzą Filip,
Nogaret i inne potwory.

Idą już! Lud lży, klnie i płacze.
Nachodzą czterej templariusze!
Twarze ich dumne, chmurne, harde;
Niestraszne ognie ni katusze!

Jacques, Hugo, dwóch Godfrydów – Mistrze
Zakonu sławnego Świątyni
Stoją wyniośli jak królowie,
Wiedzą bowiem, że Bóg jest z nimi!

Zrzuca de Molay płaszcz swój biały
Z krzyżem, co ciosy odżenie,
I woła głosem wielkim: „Bauseant!
Nie dam ja płaszcza na spalenie!

Każdy templariusz wart jest setki
Innych rycerzy, wojowników!
Niechaj się nie waży szydzić nikt
Z nas – Grobu Pańskiego strażników!

Dlatego wołam ja, Wielki Mistrz,
Wzywam wszystkich prawego serca:
Nie zwólcie, by na naszych skarbach
Rękę położył król-oszczerca!”

Wnet kat do słupa go przywiązał,
Lecz dłoni nie związuje mu, nie,
Bo rycerz w tej ostatniej chwili
Ręce do modlitwy złożyć chce.

I na stosie mężny de Molay
Trwa, w ciężkie zakuty okowy,
Kiedy zabójcy kładą u stóp
Mu okrutny płomień ogniowy.

Modły wznosi dobry Wielki Mistrz
Niepomny na żar, co go pali:
„Dozwól, Panie, niech mnie posłyszą
Wszyscy: ci wielcy i ci mali.

Bóg wie, że niesłusznie konamy!
Lecz sprawiedliwy jest Ojciec nasz,
Więc, zły Filipie, nim rok minie,
Sam o tym dobrze się przekonasz!

O, Mario Panno, Nasza Pani,
Tobie żywoty nasze dane!
Zaprowadź nas do tronu Syna
Twego! Na wieki wieków. Amen!”

Tak skonał templariusz de Molay,
Bo choć ciało jego jeszcze płonie,
To dusze jego i tej trójki-
Stoją już przy Jezusa tronie.

Słońce zachodzi, poblask krwawy
Poprzez ciemne przebija chmury,
Nie biada: to stos płonie jeszcze
Li słońca jeno blask ponury.

Nad miejscem kaźni zmrok zapada,
Ognisty żar z wolna zamiera,
Spłakany lud na stos się rzuca,
Szczątki jako relikwie zbiera.

Ciesz się, Filipie, bo niedługo
Już skra żywota twego świeci:
Nim ośm miesięcy upłynęło,
Czekał zły król w męczarniach śmierci.

Z siodła własny rumak go zrzucił,
Widać zwierz był dobrego serca.
Sparaliżowan, opuszczony
Umiera zły Król bez Rycerstwa.

Skonali też Nogaret, Floyran,
A Pelet został powieszony.
Umarł i chciwy Klemens Piąty,
Zapaleniem trzewi strawiony.

Przekroczył Filip progi śmierci,
Wnet go dopadli diabli wszyscy,
Na stos go w środku piekła wiodą
By płonął król ogniem wieczystym.

Patrzy król w górę i – o dziwo! –
Widzi Tron Pański ze świętymi,
Co dobrzy byli chrześcijany,
i – de Molaya między nimi!

„Miserere!” jęczy nędzny król.
„Nie!” tako mu templariusz rzecze.
„Bóg dobre chwali, a złe karze.
Słusznie cierpisz, podły człowiecze!”


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Solaris dnia Sob 19:04, 07 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
memento
Administrator



Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 2086
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja mam wiedzieć

PostWysłany: Pią 20:57, 06 Paź 2006    Temat postu:

dobry i like it:D fajny temat daje 5 plussssz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dickson
Administrator



Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:13, 07 Paź 2006    Temat postu:

podoba mi sie, tylko ta data straszliwie nie pasuje. 5

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yan
Moderator



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkusz/Kraków/8 krąg

PostWysłany: Sob 15:41, 07 Paź 2006    Temat postu:

Ta data to moje urodziny xD Serio xD Szok ^^ Ale wiersz niezły ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dickson
Administrator



Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:06, 07 Paź 2006    Temat postu:

chodziło mi o rok. Wtedy nie było Templariuszy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solaris




Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Krzykawka

PostWysłany: Sob 19:09, 07 Paź 2006    Temat postu:

Przepraszam wkradła się mała nieścisłość w wiersz, ale została naprawiona Jacques de Molay zginął na stosie 18 marca 1314 roku, a nie w 318. Dzięki za uwagę. :d

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pisarskie podziemie Strona Główna -> Archiwum / Liryka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1