Autor Wiadomość
memento
PostWysłany: Śro 20:38, 12 Gru 2007    Temat postu:

Brzmi jak wstęp do pracy literackiej:D W świadomości nic nie zostaje zakodowane, bo od tego jest świadomość żeby była świadoma. Ja nikogo ni czcze. Druga część mówi mi, że nic nie wiadomo, nawet nie wiadomo gdzie jest kontekst,a trzecia upewnia, że to tylko dygresja na temat tematu, skoro już piszesz o Norwidzie lub uniwersaliźmie to jakieś wnioski do tematu wyciągnij, bo nie wiem o co Ci chodzi.
motyla_noga
PostWysłany: Śro 17:59, 12 Gru 2007    Temat postu:

próba czasu..A jednak zastanówmy się, jaki procent społeczeństwa sięgnął by po Mickiewicza, czy jakiegokolwiek poetę, gdyby nie został do tego zmuszony w latach młodości? Jak bardzo zainteresowani bylibyśmy daną literaturą, gdyby nie narzucony nam wcześniej kult. Czytamy Mickiewicza w przekonaniu, że to WIELKA LITERATURA i tak zostaje to zakodowane w naszej świadomości, co potem przekazujemy z pokolenia na pokolenie. Ale co jednak zadecydowało o tym, że czcimy właśnie tego, a tego?


Uniwersalizm? Sprawia, że tekst pozostanie świeży i aktualny-dlatego nie starzeje się i nie odchodzi do lamusa wraz z epoką. Wykwintny styl? Przecież wielu się nim charakteryzowało..

Problemem jest również to, że niektórzy poeci wyprzedzali epokę, pozostawali w niełasce współczesności... dopiero czas sprawił, że ich przekaz stał się aktualny i doceniony. ("coś ty Atenom zrobił Sokratesie.." się przypomina)
Hexet
PostWysłany: Sob 20:13, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Zgadzam się z mementem, ale zwróćcie uwagę szanowni forumowicze na ten fragment:

"Bo nad wszystkich ziem branki milsze Laszki kochanki,
Wesolutkie jak młode koteczki,
Lice bielsze od mleka, z czarną rzęsą powieka,
Oczy błyszczą się jak dwie gwiazdeczki.

Piersi twarde jak gruszki, a tak małe ich nóżki,
Że za trzewik dziewczynie swawolnej,
Często służy kwiat pewny, zwany trepkiem królewny,
Kwiat nie większy od lilii polnej."
Adam Mickiewicz

Tekst ten zamieszczam dlatego, że chce nawiązać tematycznie do debaty o kiczu. Spójrzcie na ten odważny wiersz. On także porusza pewien temat tabu, zachowując przy tym dobry smak (jestem tu subiektywny), można by nawet zaryzykować stwierdzenie, że tekst ten jest dalej aktualny, że w pewnym sensie jest ponad-czasowy (przynajmniej zwarcając uwagę na to w jakim kierunku idzie nasza cywilizacja).
memento
PostWysłany: Nie 8:28, 16 Wrz 2007    Temat postu:

Moim zdaniem o wartości dzieła stanowi to jak my je odbieramy, ale co do czasu, Mickiewicz był poetą przełomowym i dopiero za 50 lat mozna było w pełni docenić wartość jego prac, takie jest moje zdanie. Teraz poezja Mickiewicza wcale nie straciła na wartości, bo dalej pozostaje wysoki kunszt i uniwersalizm wielu wierszy, niektóre oczywiście bardziej odnoszące się do epoki nie są już tak "mocne" jak kiedyś.
Hexet
PostWysłany: Sob 23:05, 15 Wrz 2007    Temat postu: Czy czas obszedł się łaskawie z wieszczem?

Adam Mickiewicz uważany jest współcześnie za największego polskiego wieszcza- poetę wszechczasów.
Czy tak było zawsze?
Pewne teksty źródłowe dostarczają nam informacji o litewskim artyście, który tworzył w tym samym czasie co Mickiewicz, a którego wiersze cieszyły się znacznie większą popularnością niż poezja wieszcza.
Dlaczego zatem, teraz nic nam nie wiadomo o jego twórczości?
Znawcy literatury twierdzą iż, najlepszą próbą dla dzieł artystycznych jest tzw. próba czasu. Fakt ten sprowadza się do tego, że doczesna popularność, jest czymś ulotnym, a o wartości dzieła stanowi to, czy za 50 lat, ktoś będzie o nim pamiętał.

Zgadzacie się z tą teorią? Czy naprawdę poezja Mickiewicza nie zestarzała się w ciągu prawie 200 lat?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group