Autor |
Wiadomość |
Żyleta1 |
Wysłany: Czw 9:17, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
Sorry bardzo za wulgar.trudno mi to było inaczej wyrazić:)aha!i nie mam nic do różu samego w sobie,ale do panienek bez charakterów,które ten kolor ze tak powiem skrzywdziły |
|
 |
Gabryśka |
Wysłany: Wto 12:54, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
Co do różu,to rozumiem Cię rozumiem,ale niestrawnośc po bliższym kontakcie z tym kolorem nie jest dość oryginalnym przejawem;D |
|
 |
PheoniX |
Wysłany: Sob 22:35, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
ciekawy i podoba mi się ale jakiś dziwny ten wiersz...tak jakoś czuje nie wiem ale coś nie teges...  |
|
 |
Hexet |
Wysłany: Czw 20:33, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
Podoba mi się.
Ciekawie napisany.
Brakuje jeszcze charakterystyki tzw. "różowego zapachu" |
|
 |
Żyleta1 |
Wysłany: Czw 19:59, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
na razie powiem,że ostre i coś dla mnie,czyli dla ludzi ze zrytą psychą.ja normalnie żygam różem,który cechuje te panienki z papieroskami...ja kocham czerwień i czerń,czerń to tajamnica,a czerwień to ogień,czyli wszystko,co powinna miec kobieta.róż i plastik zabijają kobiecość.pozostało mi tylko rozszyfrować poco ona wymiotuje i po co ci żołnierze.. |
|
 |
memento |
Wysłany: Czw 8:36, 05 Lip 2007 Temat postu: Róż |
|
Różowy papieros
Z jej błyszczyku!
różowy papieros
Z jej ust!
Różowy dym
Z jej błyszczyku!
Różowy dym
Z jej płuc!
Wymiotuję coraz mocniej
Żołnierze świata na ratunek!
Narzędzia ze skrzynki odkręciły mi głowę
I wyrzuciły przez okno
Bym nie musiał tego widzieć |
|
 |