Autor Wiadomość
PheoniX
PostWysłany: Czw 14:58, 25 Sty 2007    Temat postu:

mam takie samo zdanie co Yan Very Happy
Dickson
PostWysłany: Czw 12:56, 25 Sty 2007    Temat postu:

Nie podoba mi sie jak wszystkie tego typu opowiadania i powieści. no może z jednym wyjątkiem ale on nim akurat nie można powiedzieć że to takie typowe ramansidło.
A wracając do twojego opowiadania to zastanawiam sie czy je ocenić. Chyba sie powstrzymam. niech sie wypowiadają ci którzy czytają więcej podobnych powieści.
Yan
PostWysłany: Czw 11:02, 25 Sty 2007    Temat postu:

Ehm... ja tam wole raczej fantasy ^^
Pussylover
PostWysłany: Śro 17:59, 24 Sty 2007    Temat postu:

Memento, gwarantuje Ci mistrzu ze nikim;]
panna_nikt
PostWysłany: Śro 17:56, 24 Sty 2007    Temat postu:

no więć Razz opowiadanie w ogole nie w moim stylu...i rowniez w ogole mi sie nie podoba...ale moze to tylko moja opinia ;p bleeeh!
memento
PostWysłany: Śro 17:47, 24 Sty 2007    Temat postu:

Harlequin rządzi... zastanawiam się kim bardziej bym nie chciał być z dwójki bohaterówRazz
Rybusia
PostWysłany: Śro 16:30, 24 Sty 2007    Temat postu:

hehe thx Wink
Pussylover
PostWysłany: Śro 14:45, 24 Sty 2007    Temat postu:

"i wtedy sie obudzilem";] zeby nie to, ze na faktach i ze ta impreza byla jak dla mnie do bani, to by bylo 5;p ale oswietlone tymi argumentami... 4;p
Rybusia
PostWysłany: Śro 14:42, 24 Sty 2007    Temat postu: Ta niezapomniana impreza I

Pewnego wieczoru Judyta wybrała się na długo wyczekiwaną imprezę. Nic by w tym nie było dziwnego, gdyby nie to, że tam właśnie miał być On.
Wciąż, przez ostatni miesiąc, był przy niej. Częste rozmowy i wspólne chwile nasuwały wnioski o udanym związku i wielkiej miłości. Podobał jej się. jego bujna czupryna i blask oczu kusiły niejedną kobietę. Przestał być jej obojętny. Po wymianie kilku niezwykłych smsów stwierdziła, iż wart jest miejsca w jej sercu.
Gdy w końcu przekroczyła drzwi, gdzie odbywała się impreza, drzwi Jego domu, spojrzał na nią wzrokiem takim, jak nigdy.
Poczuła się wyjątkowo. Rzuciła ''cześć'', zdjęła kurtkę i weszła na górę.
Przywitała swą paczkę i usiadła na Jego łóżku.
-Ładny masz dom- wyjąkała w końcu.
-Dzięki- odpowiedział, nieodrywając od jej ciała wzroku ani na sekundę.
Zarumieniła się. Myśli krążyły w jej głowie, jak na ruchliwej drodze, a serce biło jak oszalałe.
-Stawiasz mnie w trudnej sytuacji, Judytko- rzekł.
-Ty mnie też- odpowiedziała.
-Heh, Ty mnie chyba w gorszej- odrzekł z dziwnym uśmiechem i usiadł bliżej niej.
Nagle, w pokoju, zrobiło się całkiem pusto. Przyjaciele gdzieś zniknęli, zostawiając ich samych.
Wzrok Karola nabrał magicznej barwy, a z twarzy tryskała niezwykła radość.
-Karol, nie patrz tak na mnie- prawie krzyknęła.
-Ale jak?
-Tak dziwnie, jak nigdy- rzekła.
Zaśmiał się. Wyglądało na to, że zaraz ją pocałuje i tego też oczekiwała. Jednak on wciąż zwlekał.
W głowie Judyty powstawało tysiąc myśli na sekundę. Pragnęła jego ust, które kusiły ją najbardziej. Spojrzała mu w oczy.
Nie wytrzymała, pragnienie okazało się silniejsze.
Chwyciła dłońmi jego twarz i pocałowała...
Język wsunęła bardzo delikatnie.
Poczuła się naprawdę wspaniale, gdy on objął ja ramionami i nie przestawał zadawać rozkosz swym pocałunkiem.
Trwało to kilka sekund.
Gdy skończyli, spojrzał na nią i rzekł:
-Wiesz co Jutka? Dzięki, że jesteś!
-Jaka jestem?- spytała, choć znała odpowiedź.
-Wyjątkowa- powiedział i przytulił ją mocno.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group