 Wysłany: Nie 11:25, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
| sprostowanie: Atlantydzi prowadzili jednak wojny, w sumie jedną napadli Grecję i przegrali:) | |
| Wysłany: Nie 11:13, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
| To raczej chanaty tatarskie, a mój chanat był the best:P tak szczerze myślałem, że ten był największy bo złota orda chyba szybko się rozpadła? nieważne:) Co do "lśniący" to nie piszesz nic o Złotej ordzie tylko o chanacie tatarskim. Podaj źródła tego "dosiąść tronu" bo ja znaleść nie mogę. "Est ubi gloria nunc Babylonia?" ty właśnie wymieniasz po kolei... Co do Atlantydów to określenie "dzielni" to chyba najgorsze określenie dla narodu, który nie wygrał z żadnym państwem. Czy istniała? Zapraszam do debat:) Co do Betlejem, chrześcijaństwo nie upadło, wręcz przeciwnie. | |
| Wysłany: Nie 10:55, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
Rzymian rzeczywiście z dużej jeżeli piszę o mieszkańcach Imperium Romana, chanat pisze się z małej lub dużej litery w zależności. Użyłem słowa Tatarów (pisze się z dużej), jako określenie ogólnej ordy tatarsko-mongolskiej (były jeszcze ordy tureckie oraz Hunów). Twój chanat astrachański to tylko jeden z wielu chanatów tatarskich. Lśniący to zawoalowane określenie Złotej Ordy, największego chanatu Tatarów. "Dosiąść tronu" funkcjonowało u straożytnych Rzymian z czasów panowania dynastii julijsko-klaudyjskiej, następnie zaś umarło śmiercią naturalną. "Est ubi gloria nunc Babylonia?" mówili starożytni Rzymianie uogólniając wszystkie podbite państwa barbarzyńskie jednym zdaniem. Gdyby wymieniali wszystkie (Celtów, Maurów, Partów, Greków, Daków, Traków, Germanów, Egipcjan, Żydów itd.) nie starczyłoby im życia  . Co do myślników już to porawiłem na nawiasy. Miało to być wtrącenie myśli. Co do Atlantydy od kiedy Atlantydzi nie byli dzielni? A może Atlantyda w ogóle nie istniała? Dzielność nie zależy tylko od wojen. Sprawa sporna. Betlejem użyte zostało jako metafora stolicy chreścijaństwa - miejsce narodzenia Chrystusa. Przy okazji za czasów króla Dawida i Salomona, państwo Izraelitów było można tak określić imperium, gdyż tylko Egipt był od nich większy w tamtym czasie. Co do ostatnich słów to nie będę się wdawał w dyskusję bo to zależy od gustu, a o gustach się nie dyskutuje. |
|
| Wysłany: Sob 20:17, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Rzymian, Chanat Tatarów z dużej, choć raczej nie Chanat Tatarów a Chanat Astrachański to prawidłowa nazwa, nie można dosiadać tronu;] Nie rozumiem czemu te wszystkie imperia są wymieniane masowo a skupiasz uwagę na Babilonie, lub Babilonii, wyjaśnisz mi? Raz stawiasz myślniki raz dwukropki, zdecyduj się;] Od kiedy Atlantydzi byli dzielni? Z tego co wiem nie prowadzili żadnych wojen, Betlejem to trochę zły przykład, bo to żadne imperium, jak ma odżyć? Określenie lśniący tez mi nie pasuje;] "Zapytaj tak razy choćby i dziesięć" Wypadało by dopisać na końcu efekt np. i tak nikt nie odpowie. To tyle:D | |
| Wysłany: Sob 19:24, 23 Gru 2006 Temat postu: Est ubi gloria nunc Babylonia? |
|
| Co się stało z marchiami Krzyżaków;
Gdzież jest wyspa dzielnych Atlantydów? Kto ujrzy imperium dumnych Inków, Albo kalifaty pełne cudów? Gdzież jest cesarstwo wzniosłych Rzymian, Czy Greków dosiadających tronu? Tak zapyta pewnie każdy młodzian: Gdzież jest teraz chwała Babilonu? Co się też stało z Azteków krajem? Gdzie dziś jest lśniący chanat Tatarów? Czy odżyje biblijne Betlejem? Kto wskrzesi Jaćwingów wśród moczarów? Gdzież są dzis tamte mury Jerycha Zadaje pytanie bez pardonu (Prawda, że przy tym me serce wzdycha): Gdzież jest teraz chwała Babilonu? Dawne państwa popadły w niepamięć; Forum Romanum porasta las klonu. Zapytaj tak razy choćby i dziesięć: Gdzież jest teraz chwała Babilonu? Est ubi gloria nunc Babylonia? - Gdzież jest teraz chwała Babilonu? |
|