Autor Wiadomość
Alojzy.G.Cłopenowski
PostWysłany: Sob 21:24, 20 Paź 2018    Temat postu:

Ciekawe czy gdyby nie wyrzucić telefonu, czy On by się rozdzwonił?
Cytat:
jakiś dziwny diabeł i zapyta dlaczego uciekasz tak żałośnie, zamiast odejść porządnie.

Trudno jest zrobić coś porządnie, bo wtedy nie ma już odwrotu. Choć wierzę, że spalony most można odbudować. Jak zwykle krótkie, a naszpikowane emocjami. Jeszcze o odchodzeniu. Człowiek głupi, że się na to decyduje, ale czasem lepiej odejść żeby nie krzywdzić. Albo tylko sobie tak tłumaczy... Mocne.
niespokojna
PostWysłany: Czw 13:54, 10 Maj 2012    Temat postu:

można to nazwać porządnym, ale tak naprawdę możesz to zinterpretować jak tylko chcesz : )
Sleepwalking
PostWysłany: Śro 21:06, 09 Maj 2012    Temat postu:

Ostatnie zdanie jest dość intrygujące. Rozumiem, że to zasiane ziarno ma nas poprowadzić ku "odejściu porządnemu".
niespokojna
PostWysłany: Śro 8:02, 09 Maj 2012    Temat postu: rzecz o działaniu

Żeby to było takie łatwe, chcesz i wyjeżdżasz i już Cię nie ma. Ten cały denerwujący tłum zapomina o twoim numerze telefonu tkwiącym gdzieś na karcie pamięci SIM, rodzina nie przypomni sobie nawet na święta, że kogoś brak przy stole. A Ciebie nie ma. Siedzisz na dużym łóżku, które dzielisz z kimś lub tylko ze snem, i któregoś wieczora zapuka do Ciebie jakiś dziwny diabeł i zapyta dlaczego uciekasz tak żałośnie, zamiast odejść porządnie. Pokaże Ci całą setkę sposobów, bolesnych lub nie. A ty tylko pstrykniesz zapalniczką, byleby odszedł, byleby nie przypominał Ci, jak bezsensowne jest Twoje działanie. Przecież nie myślisz o tym, tego nie ma, zamazane, sczernione, cokolwiek. A jednak ziarno zostało zasiane, kiedy wykiełkuje to Cię poprowadzi, gdzie tylko zechcesz.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group