Autor Wiadomość
Sleepwalking
PostWysłany: Nie 21:53, 08 Maj 2011    Temat postu:

Podoba mi się wiersz "Imaginacja". Tzn. "podoba się" jest złym słowem.Raczej mnie zainteresował, wzbudził jakiś nieokreślony niepokój.
Yada, Alojzemu chyba nie chodziło o wpływ alkoholu, tylko jakiś inny (chyba,że nie odczytałam ironii).
Yada
PostWysłany: Wto 15:22, 22 Lut 2011    Temat postu:

Nie musiałeś dodawać, że pod wpływem, bo to widać na pierwszy rzut oka.
Pierwsze toto beznadziejne. Drugie toto jest cacy, tylko formę bym nieco poprawiła. Trzecie toto... hmmm... trzecie toto kompletnie zryło mi mózg. Trzecie toto to jest takie toto, co wydaje się być bez sensu, ale po przeczytaniu pozostawia niejasne uczucie, że jednak kryło się w tym jakieś tajemne przesłanie. Wiersz geniusza krótko mówiąc Razz
Alojzy.G.Cłopenowski
PostWysłany: Wto 14:48, 22 Lut 2011    Temat postu:

Tia... Wierszydła pisuje w notesie i ekhem... Pisane są one pod wpływem dziwnym i nagłym tak więc... Te 3 byłem w stanie rozczytać. Mam niby jeszcze kilka innych, ale są zagadkami jak na razie. Nie umiem się ich rozczytać więc wstawiam na razie te. Dawno temu napisane i nieprawda jakby się kto pytał, żeby nie było Wink Mimo wszystko miłej lektury życzę.


"Zmiany"

Tkwię w półmroku rozświetlanego przez Słońce
Zerkam za ramię i widzę oddalający się ląd
Stoję na tratwie zbudowanej z trocin swej własnej świadomości
Niepewnie macham wiosłem pełen lęku i strachu
Lecz nie paraliżuje on lecz dodaje sił
Bo symbolizuje on zmiany
Zmiany na lepsze? Zmiany na gorsze?
Paranoiczna bezradność tłumi emocje
Zmiany tworzą rzeczywistość która tylko od nas zależy
Więc wiosłuje z coraz to większą zawziętością
A na horyzoncie pojawia się nowy wschód Słońca


"Imaginacja"
Gdy dzień zamienia się w noc
Odchodzę w mrok nicości
Mrok rozświetlonego pokoju
Siadam w kąt czterech pustych ścian
Mamiły mnie obrazy wyimaginowanych mebli
Które sam wymyśliłem
Nie można jednak usiąść na zmyślonym krześle

"Życie"
Jest i niema
Przemija i znika
Przemyka i znika
Znika i żmija
Żmija sączy
Stan pozytywny włączy
Ale on nic nie włączy
Bo on nic nie uruchomi
Jeśli się wierzyć nie będzie
A wiara to kurwa
Która złączy i rozłączy
Nadzieja to ściema
Ściema mamiąca
Mamiąca która dodaje sił
A siła to nadzieja
Która błądzi i mąci
Siła to moc którą dają inni
A innych niema
Bo znikają...
A znikają dla własnego widzimisię
Alojzy.G.Cłopenowski
PostWysłany: Śro 23:16, 17 Lis 2010    Temat postu:

Średnio pracuje po 12 godzin dziennie by zarobić właśnie na przeprowadzkę. Więc wybacz,ale jakoś mało sił na pisanie pozostaje. Ogólnie to wracam do domu siadam przed lapkiem i budzę się w środku nocy. Ostatnio usnąłem z kubkiem kawy w dłoni... Nie muszę mówić jaką sieczkę na pościeli zrobił wspomniany trunek. Masakra. Jestem zdeczka wycieńczony po prostu. Ale już niedługo nadrobię wszelkie zaległości Wink
Tak więc czuj się zaproszona i obecność obowiązkowa. Zresztą wpadnę to obgadamy co jest pięć Razz
Akinari
PostWysłany: Wto 17:58, 16 Lis 2010    Temat postu:

A-lo-jzy! A Ty gdzie się podziewałeś? Odszedłeś tak bez słowa i jeszcze wracasz z pustymi rękoma - czyli nie dodawszy żadnego tekstu.
Parapetówa? Bardzo chętnie ^^.
Alojzy.G.Cłopenowski
PostWysłany: Pon 16:53, 15 Lis 2010    Temat postu:

Ja też nic nie dostrzegam. Zresztą Grabarza nie słyszałem ich z 5 lat. Aż sobie pamięć od razu odświeżę i coś przesłucham.
Dzięki Akinari. Aż się zarumieniłem w sumie. Znaczy, że tak mi się wydaje, bo nie widzę siebie, aczkolwiek jestem pewien na 99%, że się zarumieniłem... Instynkt XD
Ten tego Akinari wiesz, że od połowy grudnia będę mieszkał w Szczecinie. A z tamtąd do Ciebie to normalnie rzut beretem. Wpadasz na parapetówkę? XD
Akinari
PostWysłany: Śro 22:06, 06 Paź 2010    Temat postu:

No to tak.
,,Nie ma mnie'', ,,Kropla deszczu'' i ,,Studnia'' - zdecydowanie mi się podobają.
,,Biały śnieg'' ,,Samarytanin'' - niezłe, aczkolwiek nie pozostawiają po sobie żadnego większego wrażenia.
,,Co'' - opinia raczej pozytywna.
Hm, właściwie to ciężko mi oceniać te wiersze, bo zdecydowanie wolę Cię w prozie. Tam czarujesz słowami, tutaj jakoś tego nie czuję. Tak, zdecydowanie proza. Aż zaraz wynajdę sobie któreś z Twoich opowiadań i sobie przeczytam. A co mi tam.
euforia
PostWysłany: Wto 11:53, 05 Paź 2010    Temat postu:

Chyba coś w tym jest, ale nie sądzę żebym aż tak była przesiąknięta tekstami Grabaża ; ) Z drugiej jednak strony... no nie jestem obiektywna w tej kwestii. W każdym razie wrażenie pozostaje takie samo Smile
memento
PostWysłany: Wto 9:14, 05 Paź 2010    Temat postu:

Wyjmij papierosa z buzi jak mówisz! A co do konotacji wierszy Alojzego i Grabarza, Ja ich nie dostrzegam. Prawdopodobnie są dobrze zamaskowane. Tak dobrze, że tylko fani gatunku dostrzegają je w lot;)
euforia
PostWysłany: Pon 14:31, 04 Paź 2010    Temat postu:

Czytam i czytam i czytam i może to tylko moje błędne wrażenie, ale tematyka twych wierszy podobna jest do tekstów piosenek Pidżamy Porno Razz Inspirujesz się nimi ? Nie twierdzę, że to źle, bo teksty pisane przez Grabaża są obłędne Wink Przynajmniej w mojej opinii.
Alojzy.G.Cłopenowski
PostWysłany: Wto 19:09, 14 Wrz 2010    Temat postu:

I nawet rymy są. Jestem dumny z tego małego czegoś. Sprawiło mi sporo radości podczas pisania jak i czytanie mnie bawi. Pozytywne. Miłego interpretowania.



"Co"

Błogie uczucie
Serca kłucie
Z nieba zstąpienie
W duszy ukojenie
Bóg największy
Dym przenajświętszy
Nienawiści podupadanie
Miłości zmartwychwstanie
Do śmierci dążenie
Po życiu zbawienie
Sleepwalking
PostWysłany: Sob 20:48, 21 Sie 2010    Temat postu:

Z tcyh nowych bardziej podoba mi się pierwszy, choć drugi też niczego sobie.Tak, wszystkim chodzi chyba już tylko o punkty :-/
OSA
PostWysłany: Czw 21:17, 19 Sie 2010    Temat postu:

Z nowych drugi zdecydowanie lepszy, przynajmniej w mojej ocenie. Pierwszy do połowy wygląda jakby był o czymś, w drugiej już jak całkowita zabawa słowami z naciągniętym sensem, ale może o to chodzi.
Alojzy.G.Cłopenowski
PostWysłany: Czw 20:41, 19 Sie 2010    Temat postu:

Miło, że się podoba. W szoku jestem, nie powiem. Na dokładkę macie jeszcze dwa kolejne. Jakoś ogólnie to sceptycznie do tego podchodzę trochę. Aczkolwiek coś mnie bawi w pisaniu wierszy.


"Samarytanin"

Biedny ma
Bogaty nie ma
Biedny da
Bogaty nie da
Biedny poczęstuje
Bogaty nie poczęstuje
Biedny – dobry
Bogaty – zły
Świat paradoksów
Paradoks odwrotności
Będąc dobrym jesteś zły
Będąc złym jesteś dobry
Dobre zło panuje
Panuje zło
Przegrało dobro
Przegraliśmy my
Wygraliśmy my
Wszyscy są bez punktów
Bo o punkty chodzi
A to nie o punkty chodzi
Zginęliśmy



"Biały śnieg"


Śnieg prószy
Biała poświata
Opatuliła pejzaż
Szybki bieg
Krótka widoczność
Widoczność obłędu
Na wyciągnięcie dłoni
Dłoń drży
Serce wali
Organy cierpią
Psychika leci
Leci niczym orzeł
Orzeł ustrzelony przez kłusownika
Śnieżny lot
Który jest
Upadkiem ścierwa
Psychodeliczny wystrzał
Śnieżnobiałej paranoi
Paranoi donikąd
OSA
PostWysłany: Czw 20:10, 19 Sie 2010    Temat postu:

Przy pierwszym przeczytaniu za najlepsze uznałabym pierwsze dwa, przy drugim trzy, po przemyśleniu czwarty jako obrazek - mała impresja, też jest całkiem przyjemny. Jeśli chodzi o drugi wiersz to odnoszę wrażenie, że dwa ostatnie wersy są wciśnięte na siłę.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group