Autor Wiadomość
Sleepwalking
PostWysłany: Pią 21:05, 13 Sie 2010    Temat postu:

Fajne, moje klimaty;)
Alojzy.G.Cłopenowski
PostWysłany: Sob 3:37, 31 Lip 2010    Temat postu:

Śliczne jak zwykle. Wprawia w idealny nastrój do pisania. Piękna płynność! Słodko i tyle Razz
Do uczytania Niespokojna!
niespokojna
PostWysłany: Pią 20:48, 30 Lip 2010    Temat postu: Wyrzekłam się Wyobraźni

Wszyscy mieli pecha gdy byłem pijany!- Autorka

Wyobraźnia wiesza się na Księżycu kiedy ją odrzucasz.
Było cicho i aksamitnie ciemno. Rozglądałam się nerwowo po całej klatce schodowej, słyszałam, widziałam i czułam, rzeczy, które nie powinny mieć prawa bytu. Cień płotów padał na moją twarz, zbierało mi się na wymioty. Przeciąg jęczał, jego głos załamywał się na parapecie, docierało do mnie upiorne echo. "To tylko wyobraźnia."- tłumaczyłam sobie, zagryzając wargi do krwi.
- Chciałabym, żeby tak było- odezwało się ucieleśnienie Wyobraźni. Cała była surrealistycznym bałaganem, o ile Stworzyciel by do tego dopuścił. Bo z, której strony nie patrzeć w surrealizmie sensu i z pozoru niewidocznego porządku jest najwięcej. Była cząstką mnie, kawałkiem lęku czającego się w głębi mego mruczącego ducha. Cała była taka niewyraźna, jakby ktoś ją zaczął, a potem zapomniał dokończyć.
- Dokładnie tak było- szepnęła szelestem liści. - Stworzyciel uformował mnie w swojej głowie i nadał mi prawie cielesną formę, potem Lucyfer zaprosił go na kieliszek wina. Myślę, że to był Jego zły plan. Chciał pozbawić człowieka Mnie. Nie przewidział, że wymknę się spośród odoru skacowanych boskich ciał wegetujących w raju wśród ton edenowskich owoców "prawdy". Kochanie, powiem Ci, że Raj jest zakłamany gorzej niż to Wasze życie. Ładnie podyktowałam Ci kiedyś wpis z dziennika? : Chcieliście normalnego świata? Zwyczajnego i prostego? Proszę oto to o co prosicie, tylko wiecie co? Ten Wasz świat jest umazany bożym gównem."- Ładnie. W sumie posłużyłam się Tobą jak narzędziem, nie bierz mnie jednak za nic złego, już Cię opuszczam, chwilę wcześniej mnie wyrzuciłaś. Zgnijesz teraz na tym stopniu na, którym stoisz, a następni zetrą Twoje kości w gwiezdny pył. Co do gwiazd, wybacz mi, ale właśnie wschodzą, więc muszę uciekać.
"Tak szybko zwariowałam?"- myśl kołatała mi się w głowie,
Zaplątała srebrną nitkę na rogaliku Księżyca, zgrabną spętliła pętle. Co zrobiła?
Doprawdy Twój umysł jest tak ograniczony, że nie wiesz? Powiesiła się po raz milionowy. Może kiedyś wyjdzie z Ciebie i ujrzysz jej ucieleśnienie powiewające na wietrze, niczym sprane prześcieradło. Kochana Wyobraźnia.
"i do duchowej starości, ogłaszam wszem i wobec: nie ma mnie dla ludzkości."
***
Wybywam na dwa tygodnie, bywajcie towarzysze pióra!

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group