Autor Wiadomość
TupTusia005
PostWysłany: Pon 17:30, 12 Sty 2009    Temat postu:

pierwsza i druga wersja dobra ale ciezko jest zrozumiec twoje wiersze trzeba je czyatc w kompletnej ciszy zeby zrozumiec Wink
TupTusia005
PostWysłany: Pon 17:27, 12 Sty 2009    Temat postu:

Niektore z wierszy sa bez wyrazu ale "umysl szalenca" sprawia ze chcialoby sie czytac to i czytac Wink wlasnie takie wiersze motywuja mnie do pisania Wink
Darkface
PostWysłany: Śro 23:01, 19 Mar 2008    Temat postu:

Oto poprawiona wersja "Nie płacz". Lepsza, gorsza?


Wraz z deszczem napłynęły łzy,
opadły na mą twarz, stopiły lód wspomnień.
Lazurytowy smutek wniknął w duszę
i zalał ślady twoich stóp.
Chciałbym mieć słońca lica.
Mógłbym ci wtedy złocić każdy dzień.
Lśniącymi puklami otuliłbym
i osuszył kałuże zmartwień.


Wiatr pełen ciepłych słów
powrócił z cichym łkaniem.
Czarny całun myśli spowił
i delikatnie głaskał.
Dlaczego milkniesz w smutku?
Dlaczego boisz się łez?

Chciałbym, by każda noc była cicha
i każdy sen poił spokojem.
Szelest skrzydeł niczym górski strumyk
szemrał by ci do ucha baśnie.
Ty w śnie głębokim leciałabyś,
z uśmiechem zwiedzając niebo,
a czoło miałabyś gładkie
jak śpiący ocean.
Darkface
PostWysłany: Sob 20:34, 01 Mar 2008    Temat postu:

Otóż nie Smile Walnąłem się wtedy na łóżko, wlepiłem oczy w sufit, otworzyłem notatnik i napisałem pełen błogich myśli Wink
wrzask_motyla
PostWysłany: Sob 17:27, 01 Mar 2008    Temat postu:

Marzyć Very Happy
Darkface
PostWysłany: Sob 4:24, 01 Mar 2008    Temat postu:

Adawo: chociaż jeśli ktoś jest wirtuozem formy i stwarza takie perełki, że aż gęba opada, to wtedy mogłoby i byc o niczym, a przyjemnie by się czytało Smile Tacy ludzie też gdzieś są Razz

wrzask_motyla: I ale który pierwszy? Smile


OSA: I o to właśnie chodziło w "Umyśle szaleńca", aby wzbudzic uczucie znajdowania się w wirze, który stopniowo wciąga. Nie każdy odbiera to tak jak ja, ale cieszę się, że Ty podzielasz moje odczucia Smile

Aczkolwiek sam jestem świadom, że "Błękitne oczy" jest banałem Razz hyhy


Dziękuję za opinię i, za radą Adawo kolejne wiersze będę zamieszczał w osobnych tematach.

Pozdrawiam.
OSA
PostWysłany: Sob 1:08, 01 Mar 2008    Temat postu:

1)Jak dla mnie "Umysł szaleńca" to bardzo dobra robota. Mógłby być jeszcze trochę dłuższy nawet. Taka porządna spirala myśli, która się powoli nakręca, a im dalej tym wierci głębiej. Aż zaczynasz ruszać tym tokiem myślenia.

2)"Błękitne oczy" też bardzo mi się podoba, szczególnie rymy.

3)"Pijak" ciekawy i przyjemny.

Całościowo- część wersów się gubi. Przelatuje przez palce. Przyznam że zdecydowaną większość tych wierszy musiałam czytać po dwa razy, niejednokrotnie w trakcie czytania wracać do pewnych wersów i czytać je raz jeszcze. Mało wyrazistości(raz jeszcze).
wrzask_motyla
PostWysłany: Sob 0:06, 01 Mar 2008    Temat postu:

bardziej podoba mi się I . mam wrarzenie ,że pisałeś ten wiersz gdy miałeś zły nastrój, coś poszło nie tak. to słychać.
Adawo
PostWysłany: Pią 14:28, 29 Lut 2008    Temat postu:

Luthiene napisał:
...bardziej treściowo niż w formie;p


Najważniejsze żeby było treściwo, forma drugorzędna strawa Very Happy
Luthiene
PostWysłany: Pią 0:42, 29 Lut 2008    Temat postu:

te Twoje;) 'Błękitne Oczy' są bardzo poruszające...piękny wiersz, aż się łezka w oku zakręciła ;p

hmmm...ten o liściu też ciekawy...bardziej treściowo niż w formie;p
Darkface
PostWysłany: Czw 22:35, 28 Lut 2008    Temat postu:

Adawo : Dziękuję za opinię i dobrze, jeśli tak jest wygodniej, będę pisał w osobnych tematach.
Adawo
PostWysłany: Czw 20:08, 28 Lut 2008    Temat postu:

W mojej subiektywnej ocenie piszesz bardzo "lekko", szybko czyta się twoje wiersze. Najbardziej podobały mi się z tych tu zgromadzonych "Marzyć" i "Na skrzyżowaniu dróg" . Konstruktywnej krytyki Ci nie udzielę bo na poezji w gruncie rzeczy się nie znam, od krytyki w ogóle zazwyczaj jest memento Wink Ode mnie tylko uwaga techniczna: pisz każdy wiersz w osobnym temacie jakbyś mógł Wink

PS. Jak mnie tu dawno nie było Razz
Darkface
PostWysłany: Śro 22:36, 27 Lut 2008    Temat postu:

"Na skrzyżowaniu dróg"

Na skrzyżowaniu mojej duszy
dwie ścieżki:
poddać się czy walczyć?
Wciąż zmieniam drogę.
Najczęściej stoję w miejscu.

Na skrzyżowaniu mego umysłu
dwie ścieżki:
marzyć czy spuścić głowę
i oglądać życie zza krat?
Wybieram wolność.

Na skrzyżowaniu mego serca
dwa pytania:
kocham czy błądzę?
Znaleziony skarb
czy kolejna bolesna pomyłka?
Czekam...czekanie boli

Poddać się i spuścić głowę,
czy marzyć i walczyć?
Stoję na rozdrożu w milczeniu.
Tak wiele ryzykuje,
lecz jeśli kocham, czy nie warto?
Ze wzrokiem wbitym w niebo,
tam nie ma odpowiedzi...





"Błękitne oczy"

Błękitne oczy kiedyś istniały,
błękitne oczy utkwione w niebie.
Dziś kolor nieba kolorem skały,
straciły wszystko, wciąż mają siebie.

Z błękitnych oczu zostały głazy,
kiedyś płonęły błękitem życia.
Na szklanej toni nie było skazy,
szaleje pustka dziś bez ukrycia.

Ciągną się smugi niebieskie w górze,
wstęgi zielone mkną jak najdalej.
Z zatopionego statku dwaj wróże
w stronę błękitnych pognali alej.

Błękitne oczy kiedyś istniały,
błękitne oczy, co chciały marzyć.
Z błękitnych marzeń ślady zostały,
na zimnych głazach będą się żarzyć.
Darkface
PostWysłany: Wto 22:52, 26 Lut 2008    Temat postu:

"Umysł szaleńca"

Niezrozumiały bełkot,
starcia myśli i marzeń.
nieskończony potok słów.
Kaskady smutku i żalu,
gęstwiny lęku i strachu,
wodospad szczęścia.
Ciemne uliczki,
krążące szepty,
ślepe zaułki.
Autostrady
niebieskie i białe,
pędzące na nich iskry,
czasem zdarza się kraksa.
Majestatyczne schody
prowadzące donikąd
i niewielkie okno
otwarte na świat.
Skrzydlate stwory,
istoty z baśni,
bajkowe scenariusze.
Bezdenna ciemność,
bagna, moczary,
skarłowaciałe drzewa,
spalona trawa
i zwiędłe kwiaty.
Krajobraz pełen bólu...
Rozległa łąka,
trele i śpiewy,
mrucząca zieleń
i czysta woda.
Ogromne dzwony,
huk armat wielu,
wysokie wieże,
pałac...
Tysiące głosów,
tysiące cudów,
tysiące złotych rybek.
Milion zapachów,
milion widoków,
szczęśliwych chwil, które trwają.
Miejsc różnych tyle
i jeden umysł.
W świecie mym obraz maluje
ten jeden umysł, jedna osoba,
tak, oto ja...szaleniec.
Darkface
PostWysłany: Wto 4:14, 26 Lut 2008    Temat postu:

Memento: Formę wiersza i stylistykę w zasadzie można poddać krytyce Smile Gorzej z uczuciami, ich to raczej nie dotyczy.



"Pijak"

Mam ja pełną bólu michę,
czerp z niej, ile tylko pragniesz.
Żalu nabierz na zagrychę,
gorycz przełkniesz wtenczas snadnie.
Ujmij w kształcie serca kielich
i napełnij go tym trunkiem,
poczuj jak twą dusze mieli-
-jest od życia podarunkiem.
legniesz w łoże zapomnienia
chwilowego, cóż za błogość.
Nie zapomnisz jej imienia,
rankiem dojrzysz czynu srogość.
W głowie bitwę toczą myśli,
chcą pamiętać-chcą spać dalej,
cóż to ciebie ma obchodzić?
Krzyczeć możesz tylko: "Nalej!".
Ma mikstura moc ma wielką!
To, co czujesz, to jej skutki.
Trzeba było myśleć wcześniej,
miast kosztować życia wódki.
Bo uciekać możesz co dzień,
nawet gdy na dworze słota.
Wreszcie przyjdzie życia złodziej
i dopadnie-kac tęsknota.







"A po każdym liściu"

A po każdym liściu,
który opada na ziemię,
zostaje puste miejsce.
A inne liście dalej się kołyszą
w suchym płaczu,
bo są tylko liśćmi.
Wiatr, szumiąc, niesie istnienie,
lecz nikt nie wie dokąd.
A może kiedyś wróci
i znów przywieje wspomnienia,
które ożyją?
A może na pustym miejscu
wyrośnie nowy liść.?
Co by się nie stało,
liście nadal będą się kołysać na wietrze
i, milcząc, będą pamiętać.




Stwierdzam jednakże, iż wiersze są dobrym sposobem, by poznać człowieka. Smile

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group