Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Liryka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Yan
Wysłany: Nie 11:38, 03 Gru 2006
Temat postu:
Jak to mawiał Bruce Nollan: B-E-A-utiful
Jak dla mnie 6 Bardzo ciekawy wiersz
memento
Wysłany: Nie 10:04, 03 Gru 2006
Temat postu:
fajne 5 tylko wersy jedne dłuższe, drugie krótsze, raz jest rym raz nie ma...
autorka
Wysłany: Sob 22:54, 02 Gru 2006
Temat postu: Klucz miłości
Jest Pan więźniem moim, proszę Pana.
Czy Pana coś dziś boli? Dobiega z celi krzyk od rana.
Nie pobiegnę szybko sprawdzić, będę trochę zwlekać.
Jeśli Pan umiera, to na próżno czekać.
Niosę herbatniki, herbatę malinową,
By ukoić Pana bóle, by zaczął Pan na nowo.
Nigdy Pan nie wypił, nigdy herbatników nie spróbował.
Chowa je Pan pod łóżko, mówiąc, że właśnie duży lek Pan skumulował.
Krat jest sto pięćdziesiąt, kluczy jeszcze więcej.
Czy odnajdę ten prawdziwy? Czy jeszcze posiedzi Pan w udręce?
Bo jeśli ktoś szyfr złamie, to ja Pana wypuszczę,
A może chce Pan uciec? Takich myśli do głowy nie dopuszczę.
Choć cela przecieka, choć czasem wiatr zawieje
Choć czasem Pan narzeka, ja Pana nie zamienię.
A wie Pan dlaczego? Bo wszystko to z miłości,
Bo od dawna drogi Panie, Pan w mym sercu gości.
Znajdę Panu przyjaciela, by nie siedział Pan samotnie w tym więzieniu.
Lecz Pan stanowczo się wyrzeka. Chciałabym wiedzieć czemu?
Któż wypiera się przyjaciół? Kto ich ma za dużo?
A może wystarczy Panu to, że za Anioła Stróża służę?
I siedzi Pan w więzieniu od lat tylu.
A ja chcę tyle Panu dać. Pan prezentów nie chce przyjąć.
Mówi Pan, że to zaszczyt siedzieć w tym zamknięciu.
Wyjmuje Pan klucz od celi i łamie jednym pociągnięciem.
Skoro miał Pan klucz od zawsze, to czemu Pan nie wyszedł?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin