Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
"Laus alit artes"
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Pytalska
Wysłany: Śro 13:11, 01 Wrz 2010
Temat postu:
Pełen ekspersjonizmu, który widać w jego dziełach, artysta. Na dodatek po wielu latach ciężkiej pracy, co widać w realności jego obrazach. Najbardziej lubię pracę, gdzie artysta przedstawił wnętrzności człowieka.
Alojzy.G.Cłopenowski
Wysłany: Pią 19:01, 14 Maj 2010
Temat postu:
Nie przepadam za jego obrazami, ponieważ są bardzo negatywne i pesymistyczne. Aczkolwiek głównym powodem tego, iż nie lubie jego dzieł jest sama jego postać. Nie ogarniam jego osobowości po prostu. Zamykanie własnego syna w klatce i malowanie go?!? Rób wszystko by tworzyć cokolwiek, ale nie krzywdząc przy tym innej osoby. Ten człowiek jest chory tak jak jego obrazy.
Luthiene
Wysłany: Czw 0:37, 13 Gru 2007
Temat postu:
"Wszyscy mamy problem śmierci przed oczyma. Nie jestem wyjątkiem. Osobiście bardziej boję się umierania niż samej śmierci. Nie jest to lęk przed nicością, ale przed cierpieniem i tego się chyba bardziej obawiam"
Hmm… myślę, że widać to w jego obrazach. Umieranie na różne sposoby…ten obraz, który przedstawiłaś też może uchodzić za interpretację procesu umierania. Człowiek wybijający się w tło. Nijaki. Zagubiony. Niewidoczny. Śmierć w społeczeństwie. Brak siły na bunt i dostosowanie się do otaczającego nas świata. Obrazy przesycone tragizmem cierpienia jednostki i jej niezauważalności w otoczeniu. ale...jest jednak nadzieja, bo mimo wtopienia sie w tło widać kontury.. ; )
Czym to mogło być spowodowane...może jego przeżyciami z czasów wojny chociaż czytałam, że temu zaprzeczał. więc może jakiś strach przed otoczeniem i chęć go ukazania...sama nie wiem.
motyla_noga
Wysłany: Śro 18:37, 12 Gru 2007
Temat postu: Zdzisław Beksiński
http://www.bwa.olsztyn.pl/a05/3/gfx/vdt_beksinski.jpg
Zdzisław Beksiński i jego dzieła- pełne bólu i strachu. Przesycone mrokiem i przemijalnością egzystencji..
Jak postrzegacie styl artysty, do czego dążył, i czym spowodowana była podobna tematyka obrazów.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin