Najpiękniejsza miłość

Solaris

Od zawsze miałem jedno wielkie pragnienie
Chciałem tak bardzo by spełniło się moje marzenie
Moim największym marzeniem było poznanie Ciebie
Teraz gdy już wiem że istniejesz czuję się jak w niebie
Za żadne skarby tego świata nie oddam Cię nikomu
Będę walczył o Ciebie jak lew który broni swego domu
Bo teraz wiem że kocham Cię najbardziej na świecie
Ja zrodzony z człowieka kocham jak małe dziecię
Bo miłość małego dziecka jest prawdziwa i szczera
I taka miłość wraz z wiekiem dojrzewa, nie umiera
Takim właśnie uczuciem darzę Ciebie mój aniele
Chciałbym przekazać Ci moimi słowami tak wiele
Chciałem Ci powiedzieć że Cię bardzo kocham
I gdy nie rozmawiam z Tobą to sobie szlocham
Zawsze będę przy Tobie gdy będziesz tego chciała
Bo chcę Cię zapewnić że moja miłość jest doskonała
Nie zna zawiści, ani gniewu, ufa bezgranicznie
Miłość moja do Ciebie już będzie trwać wiecznie
Będziemy żyć jak w bajce ja kocham Ciebie a Ty mnie
Nasze uczucie dojrzewać będzie i trwać jak we śnie
Czekam z utęsknieniem chwili gdy się zobaczymy
Będę wtedy szcześliwy i w końcu się do siebie przytulimy
Będzie to nasz dzień, nasz pierwszy dzień ze sobą
Bo wiedz kochanie że ja na zawsze chcę być z Tobą
Pokocham wszystkie Twoje wady i zalety kobiety
Podarowałem już Ci serce, podaruję i kwiaty
Bo na naszą miłość nie powstaną nigdy leki
Teraz kochanie będziemy już razem aż po wieki

memento

Moim zdaniem tak bardzo chciałem a nie chciałem tak bardzo. Nie się zobaczymy! się zobaczymy może być w pytaniach np czy się zobaczymy? tak to fajne, tyle, że ile już takich wierszy napisałeś? Ile takich wierszy napisano? miliony...

PheoniX

Słuchaj człowieku...nie wiem po co tak się wysilasz z pisaniem wierszy...zauważ sobie ile twoich wierszy znajduje na forum i ile mają komentarzy...komentarze mówią same za siebie...pomyśl jest ich za dużo i są moim zdaniem oklepane...powiem wiecej zdaje mi się że nie piszesz ich sam tylko z neta ściągasz i przerabiasz po swojemu...nie wiem czy tak jest ale ja tak czuje...możesz mnie za to zbesztać albo pobić<w co wątpie Laughing

>ale to jest moje zdanie!!i nie mam zamiaru go zmnieniać!!

Kryształowa_Łza

"...sobie szlocham" - coś tak jakby to się gryzło z resztą. Ale mimo wszystko odnoszę uczucie, że ten wiersz był pisany na siłę lub "na szybkiego". Może dam zbyt surową ocenę, ale masz 3. Razz

autorka

"jak lew który broni swego domu" nie pasuje kompletnie "domu" lew i dom.... lwy w jamie mieszkaja czy gdzies fakt ze to ich dom ale nie powinno tu sie moim zdaniem znalezc;] chyba jest tylko dlatego bo sie rymuje...taki troche przedszkolny ten wiersz, rymy stale, czesto uzywane i mi osobiscie juz zbrzydly... czytam to i wiem jaki bedzie do tego rym;] postaram sie nastepnym razem...